Jak już wspominałam w poprzednim wpisie wakacje z rodzinką spędziłam w okolicach Wadowic. Nie mogliśmy rzecz jasna ominąć tej niezwykle urokliwej miejscowości. Postanowiliśmy jednak nie kierować się od razu na starówkę. Zaczęliśmy od parku i przyznam, że naprawdę mnie zachwycił.
Nasz Skarb podczas pierwszej, domowej sesji był nieco stremowany. Chociaż od pierwszych dni Adusia bardzo polubiła aparat tym razem była chyba myślami gdzieś indziej. 🙂 Także tym razem trochę bardziej, hmm – refleksyjnie…